Remis na wyjeździe

0
486

Po niesamowicie emocjonującym spotkaniu piłkarze KS–u Kutno zremisowali na wyjeździe 3–3 z Orkanem Buczek, choć prowadzili do przerwy 3–1. W meczu podyktowane zostały aż cztery rzuty karne!

Spotkanie w Buczku już od samego początku zwiastowało emocje. W 3. minucie Eryk Padzik sfaulował rywala w polu karnym i ekstraklasowy sędzia Paweł Malec zdecydowanym ruchem wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Łukasz Matuszczyk, ale trafił w słupek i wciąż był remis.

Później tonu grze nadawali już jednak przyjezdni z Kutna. W 25. minucie na 1–0 dla KS–u strzelił Mateusz Borcuch, a sześć minut później na 2–0 podwyższył Marcin Kacela. Nie był to jednak koniec strzelania w pierwszej połowie.

W 39. minucie arbiter podyktował kolejną jedenastkę dla gospodarzy. Do piłki podszedł tym razem Daniel Potakowski i zdobył kontaktową bramkę dla Orkana. KS jednak jeszcze przed przerwą odpowiedział trafieniem Marcina Kaceli i było 3–1. I przyznać trzeba, że to najniższy wymiar karny dla Orkana, bowiem wcześniej kutnianie zmarnowali kilka stuprocentowych sytuacji.

Po przerwie wszystko zapowiadało, że piłkarze z Kutna szybko strzelą kolejne bramki i „zamkną” mecz. To co jednak działo się na boisku, szczególnie w samej końcówce, to idealny scenariusz na dreszczowiec.

Golkiper KS–u Michał Sokołowicz dwukrotnie faulował w polu karnym i arbiter podyktował dwa rzuty karne dla Orkana, a dodatkowo wyrzucił z boiska popularnego „Najer”. Jedną z jedenastek wykorzystał Daniel Potakowski, ale chwilę później jego drugie uderzenie z rzutu karnego obronił Mateusz Błażejczyk, który zmienił Sokołowicza pomiędzy słupkami. Radość kutnian nie trwała jednak długo, bowiem chwilę po obronionej „jedenastce” gospodarze strzelili bramkę na 3–3 bezpośrednio z rzutu rożnego.

– To był mecz kuriozum. Znów wykreowaliśmy sobie dużo sytuacji, w mojej ocenie byliśmy o klasę, a nawet dwie lepsi od rywali, ale zawiodła skuteczność. Powinniśmy zamknąć spotkanie w pierwszej połowie. Popełniliśmy niepotrzebne indywidualne błędy, do tego niepotrzebne faule Sokołowicza i wyjeżdżamy z Buczku tylko z jednym punktem – komentuje Paweł Klekowicki, trener KS–u Kutno.

Po siedmiu kolejkach KS Kutno ma na swoim koncie 8 punktów i zajmuje 11. miejsce w tabeli Betcris IV ligi łódzkiej. Na czele tabeli jest Widzew II Łódź, który ma 19 punktów. Najbliższe spotkanie kutnianie rozegrają u siebie 7 września 2022, a rywalem będzie AKS SMS Łódź.

Orkan Buczek 3–3 KS Kutno
Potakowski 39, 81 (oba z karnych), Zalepa 90+ – Borcuch 25, Kacela 31, 45

Orkan: Baranowski – Konstańczuk, Górecki (75′ Orski), Potakowski, Madej (75′ Wojtczyk) – Jakub Dregier, Matuszczyk (46′ Zalepa), Kubiak, Kowalski (61′ Dolot) – Cukiernik, Niciak (75′ Kurzawa)

KS Kutno: Sokołowicz – Florczak, Kasperkiewicz, Padzik, Głowiński (80′ Ostrowski) – Dąbrowski, Telestak (72′ Krzysztof Skawiński), Wielgus (85′ Wojciech Skawiński), Kralkowski – Kacela (90+2′ Błażejczyk), Borcuch (90′ Ramel)

źródło: www.panoramakutna.pl
zdjęcie: FotoPiotr

PODZIEL SIĘ