Podopieczni Sławomira Ryszkiewicza długo nie cieszyli się jednak z prowadzenia. W 15. minucie jeden z gospodarzy wykorzystał nieporozumienie Bartosza Kaczora z Mateuszem Wojtczakiem i doprowadził do wyrównania.
Kolejne minuty należały do kutnian. Długo utrzymywali się przy piłce i raz po raz stwarzali sobie klarowne sytuacje strzeleckie, jednak byli bardzo nieskuteczni.
Ostatecznie, w 86. minucie padł gol na 2–1 dla KS–u. I przyznać trzeba, że warto było tak długo czekać. Przed polem karnym Błękitnych do piłki dopadł wprowadzony wcześniej Michał Wietrzyk, bez namysłu technicznie kropnął z powietrza i piłka zatrzepotała w siatce.
– Mecz nie należał do łatwych, mimo to osiągnęliśmy korzystny wynik.Sstrzeliliśmy dwie bramki, mieliśmy jeszcze kilka dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku, ale zabrakło trochę szczęścia przy wykończeniu – komentuje zdobywca bramki na 2:1, Michał Wietrzyk. – Pod koniec spotkania dostałem piłkę przed polem karnym i zdecydowałem się na uderzenie „rogalem” po długim słupku, bramkarz nie zdążył z interwencją, a piłka zatrzepotała w siatce. Cieszę się, że mogłem pomóc drużynie w odniesieniu zwycięstwa.
Warto dodać, że w składzie beniaminka łódzkiej ligi okręgowej poza Pawłem Sobczakiem, Kamilem Zagajewskim i Dawidem Łuczakiem, w ekipie KS–u wystąpił kolejny testowany gracz: Kamil Kowalski.
– To były zawodnik kutnowskiego MKS–u, który ostatnio występował w juniorach Wisły Płock. Przyglądamy mu się, jednak na razie za wcześnie wyrokować, czy zasili naszą drużynę – wyjaśnia Andrzej Królak, kierownik KS-u.
Najbliższy sparing KS–u Sand Bus Kutno już w najbliższą środę o 18:00 w Baruchowie z tamtejszym GKS–em.
Błękitni Gąbin 1–2 KS Sand Bus Kutno
0–1 4` Mariusz Jakubowski (rzut karny)
1–1 15`
1–2 86` Michał Wietrzyk
KS Sand Bus Kutno: Mateusz Wojtczak (46. Paweł Sobczak) – Bartosz Kaczor (46. Igor Wójcik), Rafał Żemigała, Piotr Mucha, Gracjan Sobczak – Dawid Łuczak, Mariusz Jakubowski (77. Kamil Kowalski), Jacek Walczak (60. Michał Wietrzyk), Piotr Kierus (70. Bartosz Pawłowski) – Kamil Zagajewski, Piotr Michalski.