Piłkarze KS-u Sand-Bus Kutno wciąż są niepokonani w rundzie wiosennej. W środę podopieczni Andrzeja Grzegorka zremisowali 1-1 z LKS-em Kwiatkowice.
Po pierwszej połowie na tablicy wyników widniały dwa zera i brakowało klarownych sytuacji bramkowych z obu stron. Po zmianie stron, z impetem ruszył KS, który kilkukrotnie zagroził bramce LKS-u. W 54. minucie niespodziewanie na prowadzenie wyszli przyjezdni z Kwiatkowic, a na listę strzelców wpisał się Michał Stasiak. Niespełna dziesięć minut później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Dominik Woźniak i przyjezdni musieli grać w osłabieniu.
Mimo to, KS miał problemy ze sforsowaniem muru defensywnego gości. Najbliższy szczęścia w 74. minucie był Przemysław Nawrocki, po strzale którego piłka trafiła w poprzeczkę. Kutnianie swego dopięli dopiero w doliczonym czasie gry. Po stałym fragmencie gry, w polu karnym w swoim stylu znalazł się Maciej Kowalczyk i uderzeniem głową pokonał golkipera, a kilka sekund później utonął w objęciach swoich kolegów.
W doliczonym czasie gry emocje sięgnęły zenitu. Chwilę po golu na 1-1 zza pola karnego strzelał Przemysław Nawrocki, ale piłka minimalnie przeleciała nad bramką. W odpowiedzi goście mieli „piłkę meczową” po uderzeniu z rzutu wolnego, ale bardzo dobrą interwencją popisał się debiutujący w barwach KS Damian Komorowski. Kutnowski golkiper przed końcowym gwizdkiem jeszcze dwukrotnie w zamieszaniu w polu karnym uratował swój zespół przed utratą gola i ostatecznie padł remis 1-1.
KS Sand-Bus Kutno 1-1 LKS Kwiatkowice
0-1 54. Michał Stasiak
1-1 90+2. Maciej Kowalczyk
Czerwona kartka: Woźniak (62. za dwie żółte, Kwiatkowice)
KS Sand-Bus Kutno: Komorowski – Placek, Kaczor, Kowalczyk, Padzik (77. Nadolski), Pietrow (55. Wielgus), Mysona (60. Nawrocki), Kobryń, Kralkowski, Zagajewski, Michałek.
