Cenny punkt z wiceliderem

0
1035

Cenny punkt z trudnego terenu przywieźli piłkarze KS-u Sand-Bus Kutno. Podopieczni Andrzeja Grzegorka zremisowali na wyjeździe 1-1 z wiceliderem IV ligi łódzkiej Termami Ner Poddębice. Jedynego gola dla KS-u zdobył Michał Michałek.

Zobacz zdjęcia z meczu

Spotkanie rozegrane zostało w Byczynie na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Od pierwszej minuty piłkarze obu zespołów zmagali się z porywistym wiatrem, który jednym pomagał, a drugim przeszkadzał – w zależności od miejsca toczonej akcji.

W mecz lepiej „wejść” mogli kutnianie, którzy już w 5. minucie stworzyli sobie niezłą okazję bramkową. Ze skrzydła w pole karne dośrodkował Adrian Kralkowski, a tam z przewrotki strzelać próbował Michał Michałek. Niestety nie trafił czysto w futbolówkę i akcja spaliła na panewce.

Później inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze, którzy w 13. minucie wyszli na prowadzenie. Po stałym fragmencie gry piłka trafiła przed pole karne, a tam jak z armaty huknął Dynel i zdjął pajęczynę z bramki strzeżonej przez Pawła Sobczaka.

Przed przerwą Ner stworzył sobie jeszcze kilka niezłych okazji do zdobycia gola, jednak gospodarzom brakowało precyzji i piłka minimalnie mijała kutnowską bramkę lub dobrymi interwencjami popisywał się Paweł Sobczak.

W 32. minucie Dynel mógł zapisać drugiego gola na swoje konto, jednak piłka po przelobowaniu Sobczaka przeleciała obok bramki. Z kolei pięć minut później kutnowski golkiper ładną paradą uchronił swój zespół przed stratą gola, broniąc w sytuacji sam na sam strzał Dawida Przezaka.

Po zmianie stron pierwsi groźną akcję przeprowadzili gracze Neru, jednak znów na posterunku był Paweł Sobczak. Później z każdą minutą do głosu coraz śmielej dochodzili podopieczni Andrzeja Grzegorka. W 58. minucie było bardzo blisko wyrównania, jednak piłka po strzale głową Macieja Kowalczyka minęła bramkę o centymetry. Dziesięć minut później bardzo mocno z dystansu strzelał z kolei Bartosz Placek i również pomylił się bardzo nieznacznie.

Kutnianie swego dopięli w 73. minucie. Prawym skrzydłem pomknął Kamil Zagajewski, podał wzdłuż w pole karne, a tam w zamieszaniu z najbliższej odległości futbolówkę do siatki wepchnął Michał Michałek i było już 1-1. To 10 gol nowego napastnika KS-u w trzecim wiosennym meczu!

W końcówce spotkania nie brakowało emocji. W 85. minucie po dobrym dośrodkowaniu Mysony mocno zakotłowało się w polu karnym Neru i obrońcy wybijali futbolówkę niemal z linii bramkowej. Sześćdziesiąt sekund później były zawodnik m.in. ŁKS-u Łódź znów dał się we znaki poddębickiej defensywie i potężnie kropnął z dystansu, a piłka minimalnie minęła bramkę.

Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry na trybunach wybuchła euforia, która trwała jednak zaledwie kilka sekund. Dawid Przezak trafił do siatki KS-u, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej i gola nie uznał. Chwilę później inny zawodnik Neru padł w polu karnym, lecz arbiter nie dał się nabrać na symulację i nie wskazał na rzut karny. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1-1 i KS urwał punkty wiceliderowi.

Termy Ner Poddębice 1-1 KS Sand-Bus Kutno
1-0 13. Łukasz Dynel
1-1 73. Michał Michałek (as. Kamil Zagajewski)

Termy: Reszka – Filipiak, Stępień, Tonn, Smolarek (76. Brochocki), Bartos, Tarnowski (78. Owczarek), Niedzielski, Solecki (70. Zasada), Przezak, Dynel;

KS Sand-Bus Kutno: Sobczak – Padzik, Kaczor, Kowalczyk, Placek (89. Nadolski), Pietrow, Wielgus (62. Mysona), Kralkowski, Nawrocki (62. Kobryń), Zagajewski, Michałek (90+4. Cichacki);

PODZIEL SIĘ