O olbrzymim pechu mogą mówić piłkarze KS-u Sand-Bus Kutno, którzy zremisowali na wyjeździe ze Stalą Niewiadów, a gola stracili w piątej minucie doliczonego czasu gry.
Podopieczni Andrzeja Grzegorka w pierwszej połowie mieli optyczną przewagę i udokumentowali ją już w 10. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował Arkadiusz Mysona, a w polu karnym najlepiej zachował się Maciej Kowalczyk i było 1-0 dla KS-u. To niemal kopia akcji z ostatniego meczu przeciwko Zawiszy Pajęczno.
W kolejnych minutach KS nie zwalniał tempa i stworzył sobie kilka dobrych okazji do podwyższenia. Najlepszą z nich zmarnował Adrian Kralkowski, któremu po minięciu bramkarza w ostatniej chwili piłkę odebrał obrońca Stali. Z bliska nie trafił też Adrian Marcioch, zaś uderzenie Patryk Retkowskiego z dystansu świetnie wybronił golkiper gospodarzy. Ostatecznie do przerwy było 1-0 dla KS-u.
Po zmianie stron tempo nieco siadło i gra wyrównała się. Do głosu zaczęli dochodzić gracze z Niewiadowa, jednak KS mądrze się bronił i do tego próbował kontrataków. Gdy sędzia doliczył pięć minut, gospodarze uwierzyli, że mogą odwrócić losy spotkania. I tak niestety dla kutnian się stało. W 95. minucie przed polem karnym faulował Piotr Nawrocki i sędzia podyktował rzut wolny dla Stali. Do piłki oddalonej około 18 metrów od bramki Michała Sokołowicza podszedł Krystian Bożyk i pięknym uderzeniem umieścił piłkę w samym okienku, tym samym ustalając wynik meczu na 1-1.
Najbliższy mecz podopieczni Andrzeja Grzegorka rozegrają w niedzielę w Kutnie, a rywalem będzie Pilica Przedbórz. Początek spotkania o 16:00 na Kościuszki 26.
Stal Niewiadów 1-1 KS Sand-Bus Kutno
0-1 10. Maciej Kowalczyk (as. Arkadiusz Mysona)
1-1 95. Krystian Bożyk
ŻK: Pietrow, Placek, Retkowski, Góralczyk, Piotr Nawrocki (KS)
KS Sand-Bus Kutno: Sokołowicz – Padzik, Piotr Nawrocki, Kowalczyk, Mysona – Retkowski (88. Cichacki), Pietrow (80. Kaczor), Serwaciński, Placek (65. Góralczyk) – Kralkowski (67. Przemysław Nawrocki), Marcioch
fot. archiwum