Czas testów nowych zawodników w KS Kutno powoli dobiega końca. Trener Andrzej Grzegorek zapowiada, że po jutrzejszym meczu z rezerwami ekstraklasowej Wisły Płock będzie podejmował decyzje kadrowe.
Przez ostatni tydzień, niemal na każdym treningu melduje się około trzydziestu zawodników. Także podczas sparingów nie brakuje piłkarzy — w tym wielu testowanych — których do dyspozycji ma kutnowski szkoleniowiec. Czas kadrowych decyzji zbliża się jednak nieubłaganie.
— Za miesiąc ruszają rozgrywki czwartej ligi i będę robił wszystko, aby po meczu z Wisłą zakończyć nabór i selekcję. Na treningach mam do dyspozycji mnóstwo graczy i wszystkim bacznie się przyglądam. Tak jak już wcześniej wspominałem, chciałbym aby kadra pierwszego zespołu liczyła 24 zawodników — mówi Andrzej Grzegorek, trener KS–u.
Szkoleniowiec kutnian podsumował również ostatni pojedynek z Pelikanem.
— Widać było, że gramy z wymagającym rywalem, całkiem innym niż poprzedni nasi sparingpartnerzy. Mimo wszystko myślę, że mecz był dość wyrównany. W pierwszej połowie Pelikan w końcówce stworzył sobie dwie dobre sytuacje, ale uśmiechnęło się do nas szczęście, a także dobrą interwencją popisał się Paweł Sobczak. W drugiej połowie mogliśmy strzelić gola, ale nasz indywidualny błąd w defensywie wykorzystał Pelikan i to on ostatecznie wygrał. Będziemy analizować to spotkanie i wierzę, że wyciągniemy odpowiednie wnioski.
