Piłkarze KS-u Sand-Bus Kutno przegrali na własnym boisku ze Termami Ner Poddębice 0–3 (0–1). Dla podopiecznych Sławomira Ryszkiewicza to druga porażka z rzędu, która może kosztować kutnian spadek nawet na 6. miejsce w tabeli.
Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem i gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, jednak w 39. minucie Ner Poddębice objął prowadzenie. Do piłki wybitej z pola karnego KS-u dopadł Benjamin Tonn i bardzo ładnym strzałem w górny róg bramki pokonał Michała Sokołowicza.
Po zmianie stron KS próbował przejąć inicjatywę, jednak Ner grał bardzo mądrze i nadał kutnianom rozwinąć skrzydeł. Mało tego, 61. minucie przyjezdni mogli prowadzić 2-0. Jeden z defensorów sfaulował gracza Neru w polu karnym i sędzia wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł Kamil Bartos i trafił w słupek, a przy próbie dobitki sędzia odgwizdał przewinienie i rzut pośredni dla KS-u.
W końcówce KS zaatakował z większym animuszem i wydawało się, że bramka na 1-1 wisi w powietrzu. Niezłe okazje mieli m.in. Patryk Nouri, Kamil Zagajewski czy Adrian Kralkowski, ale piłka nie chciała zatrzepotać w siatce drużyny z Poddębic.
Gdy sędzia doliczył aż cztery minuty, nadzieje kibiców, którzy pamiętali come-backi KS-u w ostatnich meczach, ponownie odżyły. Niestety boiskowe wydarzenia okazały się brutalne dla podopiecznych Sławomira Ryszkiewicza. Po pięknych golach Przemysława Różyckiego i Adama Koniecznego z 92 i 93. minuty, zamiast remisu KS przegrał aż 0-3.
KS Sand-Bus Kutno 0–3 Termy Ner Poddębice
0–1 39′ Benjamin Tonn
0–2 90+2′ Przemysław Różycki
0–3 90+3′ Adam Konieczny
KS Sand-Bus Kutno: Sokołowicz — Szumer, Kowalczyk, Nizioł, Placek — Grzegorek (74′ Góralczyk), Pietrow, Serwaciński, Kralkowski — Nouri, Zagajewski;