Piłkarze KS-u Sand-Bus Kutno kontynuują dobrą passę i wygrali drugi mecz z rzędu. Tym razem podopieczni Sławomira Ryszkiewicza na wyjeździe pokonali Pilicę Przedbórz 4-2 i do podium tracą tylko jeden punkt.
Kutnianie jechali do Przedborza mając na swoim koncie dwie wygrane z rzędu, zaś Pilica chciała zmazać plamę po ostatnim pogromie 1-7 z Unią Skierniewice. Spotkanie o wiele lepiej rozpoczęło się jednak dla KS-u, bo już w 8. minucie gola na 1-0 zdobył Bartosz Placek. W kolejnych minutach inicjatywa należała do podopiecznych Sławomira Ryszkiewicza, jednak na kolejne bramki czekać trzeba było niemal do samego końca pierwszej połowy.
W 40. minucie na 2-0 podwyższył będący ostatnio w wyśmienitej formie strzeleckiej Rafał Serwaciński, a sto osiemdziesiąt sekund później na 3-0 strzelił Jan Nizioł.
Po zmianie stron wydawało się, że KS szybko strzeli kolejne gole i spotkanie zakończy się kanonadą. Jednak nic z tych rzeczy. Po godzinie gry sędzia Tomasz Skopiński ze Skierniewic podyktował rzut karny dla Pilicy, a jedenastkę wykorzystał Mateusz Potakowski. Trzy minuty później było już tylko 2-3, a kolejny rzut karny na gola zamienił Bartłomiej Madej.
Gospodarze po zdobyciu dwóch goli nabrali wiatru w żagle i za wszelką cenę chcieli doprowadzić do remisu. Ich nadzieje na korzystny rezultat w doliczonym czasie gry „zabił” jednak Kamil Zagajewski, który strzelił na 4-2 i tym samym ustalił wynik spotkania.
— Obawiałem się nieco tego spotkania, bo Pilica była podrażniona wysoką porażką 1-7 z Unią Skierniewice. Ustawiłem zespół nieco bardziej defensywnie, ale mimo to w pierwszej połowie aż trzy razy udało nam się skierować piłkę do siatki rywali. Sądziłem, że w drugiej połowie pójdziemy za ciosem, pobawimy się piłką i dobijemy gospodarzy, ale po stracie dwóch goli z rzutów karnych zafundowaliśmy sobie w końcówce mały thriller. Na szczęście w doliczonym czasie gry gola na 4-2 zdobył Kamil Zagajewski, którego oddelegowałem wcześniej na prawe skrzydło i przypieczętowaliśmy wygraną. Najważniejsze są trzy punkty — komentuje Sławomir Ryszkiewicz, trener KS-u.
Dzięki wygranej KS awansował na 5. miejsce w tabeli i do podium traci już zaledwie jeden punkt. Najbliższy mecz kutnianie rozegrają 3 maja przed własną publicznością z Mechanikiem Radomsko. Początek meczu o 16:00 przy Kościuszki 26.
Pilica Przedbórz 2-4 KS Sand-Bus Kutno
0-1 8′ Bartosz Placek
0-2 40′ Rafał Serwaciński
0-3 43′ Jan Nizioł
1-3 60′ Mateusz Potakowski (rzut karny)
2-3 63′ Bartłomiej Madej (rzut karny)
2-4 90+ Kamil Zagajewski
Żółte kartki: Kaczor, Kralkowski, Pietrow (KS)
Sędzia: Tomasz Skopiński (WS Skierniewice)
KS Sand-Bus Kutno: Sokołowicz — Bartczak (72′ Dębowski, 88′ Wójcik), Kaczor (66′ Nadolski), Kowalczyk, Grzegorek — Placek, Pietrow, Nizioł, Serwaciński —Nouri (46′ Kralkowski), Zagajewski;