Po zmianie stron piłkarze z Izbicy Kujawskiej ruszyli do ataków i wykorzystując błędy kutnowskiej defensywy w ciągu zaledwie dwudziestu minut wyszli na prowadzenie. W 60. minucie rzut karny wykorzystał Grzegorz Brzeziński, zaś w 65. i 68. na listę strzelców wpisali się kolejno Kamil Kuropatwiński i Mateusz Lewandowski.
– Ubolewam nad tym, że momentami tracimy koncentrację i popełniamy szkolne błędy w defensywie, które kosztują nas utratę bramek – komentował po ostatnim gwizdku Sławomir Ryszkiewicz, trener KS-u.
Utrata trzech bramek w krótkim odstępie czasu bardzo podrażniła kutnian, którzy ruszyli do odrabiania strat. I przyznać trzeba, że końcówka meczu zdecydowanie należała do kutnian. W 75. minucie do remisu 3-3 doprowadził Kamil Zagajewski i ten sam zawodnik osiem minut później strzelił także na 4-3. To nie było jednak ostatnie słowo KS-u, bowiem w 87. minucie wynik na 5-3 ustalił Adrian Kralkowski.
– Pokonaliśmy silnego przeciwnika, bo Kujawianka jest wiceliderem swojej grupy IV ligi i w sparingach prezentowała się do tej pory z bardzo dobrej strony. Ja jestem szczególnie zadowolony z pierwszej połowy, gdzie zagraliśmy naprawdę nieźle. Gra zaczyna się zazębiać i optymistycznie patrzę w najbliższą przyszłość. Teraz czeka nas mecz z Widzewem Łódź, a później walka o ligowe punkty – komentował Sławomir Ryszkiewicz, szkoleniowiec KS-u.
Kujawianka Izbica Kujawska 3–5 KS Sand-Bus Kutno
0-1 3’ Adrian Kralkowski
0-2 25’ Patryk Nouri
1-2 60’ Grzegorz Brzeziński (rzut karny)
2-2 65’ Kamil Kuropatwiński
3-2 68’ Mateusz Lewandowski
3-3 75’ Kamil Zagajewski
3-4 83’ Kamil Zagajewski
3-5 87’ Adrian Kralkowski
KS Sand-Bus Kutno: Sobczak – Bartczak, Kaczor, Petrov, Szumer – Zagajewski, Wielgus, Serwaciński, Placek – Nouri, Kralkowski; zagrali również: Sokołowicz – Dębowski, Wójcik, Nizioł, Nadolski;