Pewna wygrana z Dąbrowianką

    0
    839

    Piłkarze KS-u Sand Bus Kutno pokonali na własnym boisku Dąbrowiankę Dąbrowice 4-0 (1-0).

    Zgodnie z zapowiedziami trenera Sławomira Ryszkiewicza, KS wystąpił w eksperymentalnym składzie i szansę gry otrzymali dotychczasowi zmiennicy. Od pierwszej minuty na murawie zameldowali się m.in. Marcin Maśliński, Adrian Bartczak czy Piotr Michalski.

    Od pierwszych minut KS przejął inicjatywę i gra toczyła się wyłącznie na połowie Dąbrowianki. Już w 7. minucie w niezłej sytuacji znalazł się Piotr Kierus, który minął Ireneusza Kamińskiego, ale w ostatniej chwili został zablokowany przez Mariusza Radke. Niespełna sześćdziesiąt sekund później znów było groźnie i golkiper Dąbrowianki obronił mocny strzał Bartosza Kaczora z rzutu wolnego.

    Przy trzeciej bramkowej sytuacji goście byli już bezradni. W 11. minucie Piotr Kierus wbiegł z prawej flanki w pole karne, został zablokowany przez Mariusza Radke, a piłka trafiła do niepilnowanego Piotra Michalskiego. Ten bez namysłu uderzył technicznie z około 20 metrów i otworzył wynik spotkania.

    Dąbrowianka od czasu do czasu starała się odgryźć kutnianom kontratakami. W 14. minucie Rafał Żemigała przepuścił piłkę między nogami, przejął ją Przemysław Adamski i popędził ile sił na bramkę KS-u. W ostatniej chwili dobrą interwencją popisał się Bartosz Kaczor, ale napastnik z Dąbrowic zebrał od publiczności gromkie brawa.

    W kolejnych minutach KS nadal dominował na boisku i raz po raz gościł pod bramką strzeżoną przez Ireneusza Kamińskiego. Były bramkarz MKS-u Kutno, który na Kościuszki spędził większość swojej kariery, był jednak w wybornej formie. „Irek” najlepszą interwencją popisał się w 42. minucie, gdy wygrał pojedynek sam na sam z Adrianem Bartczakiem. Młodziutki pomocnik KS-u kilka minut wcześniej również miał dogodną sytuację do zdobycia gola, jednak spudłował z około dwóch metrów.

    Do przerwy niespodzianka wisiała w powietrzu i KS prowadził z outsiderem zaledwie 1-0.

    Od początku drugiej połowy Sławomir Ryszkiewicz zdecydował się na aż trzy zmiany. Na boisku zameldowali się czołowi gracze – Gracjan Sobczak, Damian Ziemniak i Łukasz Góralczyk, którzy wnieśli sporo ożywienia w szeregi kutnowskiej drużyny.

    W 53. minucie było już 2-0 dla gospodarzy. W polu karnym Dąbrowianki znalazł się Rafał Żemigała i jego efektowne uderzenie piętą trafiło w słupek. Dobitka Huberta Pokorskiego była jednak już celna i futbolówka zatrzepotała w siatce. Podobnie jak w pierwszej połowie, Dąbrowianka po stracie gola była bliska pokonania bramkarza KS. W 57. minucie Przemysław Adamski próbował wykorzystać zawahanie Mateusza Wojtczaka na przedpolu i zdecydował się na techniczny lob z około 30 metrów. Piłka przeleciała jednak minimalnie obok bramki.

    Odpowiedź gospodarzy była błyskawiczna – w 60. minucie Mariusz Jakubowski strzelił zza pola karnego, a piłka uderzyła w poprzeczkę. Więcej szczęścia siedem minut później miał Gracjan Sobczak, który zaskoczył z dystansu Ireneusza Kamińskiego i było już 3-0. Kutnianie nadal atakowali i w 77. minucie po raz czwarty dopięli swego. Gracjan Sobczak „zatańczył” z obrońcami w polu karnym Dąbrowianki, a niefortunną interwencją popisał się Marcel Łukaszczyk, który skierował piłkę do własnej bramki.

    W końcówce KS miał jeszcze kilka dobrych okazji, jednak albo brakowało skuteczności, albo na drodze stawał bardzo dobrze dysponowany Ireneusz Kamiński.

    Ostatecznie kutnianie najmniejszym nakładem sił zainkasowali trzy punkty i myślami są już przy następnym meczu z LKS-em Sarnów/Dalików, który może mieć ogromne znaczenie w walce o awans do okręgówki. Brawa należą się także ekipie z Dąbrowic, która była skazywana na dwucyfrowe pożarcie, a skończyło się na „skromnym” 0-4.

    KS Sand Bus Kutno 4-0 Dąbrowianka Dąbrowice
    1-0 11` Piotr Michalski
    2-0 52` Hubert Pokorski
    3-0 68` Gracjan Sobczak
    4-0 76` Marcel Łukaszczyk (samobój.)

    KS Sand Bus Kutno: Wojtczak – Ławniczak (46` Sobczak), Kaczor, Żemigała (65` Walczak), Pokorski, Maśliński (46` Sobczak), Kierus, Jakubowski, Bartczak (46` Ziemniak), Grzegorek, Michalski;

    Więcej zdjęć tutaj

    PODZIEL SIĘ