Tydzień przed inauguracją rundy wiosennej, drużyna KS-u Sand Bus Kutno wygrała na własnym boisku 4-3 ze Startem Łódź.
Podopieczni Sławomira Ryszkiewicza rozpoczęli mecz od ataków. Najwięcej zagrożenia w szeregach ekipy z Łodzi siał… obrońca Bartosz Kaczor. Już w 2. minucie po rzucie rożnym był bliski szczęścia, ale jego strzał był minimalnie niecelny. Kutnianie napierali na swoich rywali i przyniosło to efekt w 7. minucie. Łukasz Góralczyk dośrodkował z rzutu rożnego, do piłki dopadł ponownie Bartosz Kaczor i tym razem się nie pomylił. 1-0 dla KS-u. Rosły defensor w 14. minucie znów zagroził bramce Startu, jednak jego strzał głową obronił golkiper z Łodzi.
Po kwadransie gry goście obudzili się z amoku i spotkanie nieco się wyrównało. W 26. minucie Start po błędzie kutnowskiej defensywy stworzył sobie stu procentową sytuację, ale świetnym refleksem popisał się Mateusz Wojtczak.
W 31. minucie goście doprowadzili do wyrównania. Patryk Grzelak świetnie podał do Adriana Pęzika, a ten w sytuacji sam na sam bez problemów minął Mateusza Wojtczaka i wpakował piłkę do pustej bramki. Kutnianie dobrze nie otrząsnęli się po utracie gola, a było już 1-2. Start przejął piłkę po rzucie rożnym KS-u, wyprowadził zabójczą kontrę i Michał Stefański dał swojej drużynie prowadzenie.
Ekipa Sławomira Ryszkiewicza jeszcze przed przerwą próbowała zaskoczyć łodzian, jednak strzały Kaczora i Damiana Ziemniaka nie sprawiły większych kłopotów Danielowi Szukiełojciowi, bramkarzowi z Łodzi.
Po zmianie stron KS rozpoczął z wysokiego „C” i od samego początku zaczął szturmować bramkę łodzian. Drużyna Startu praktycznie nie mogła wyjść z własnej połowy. Trener Ryszkiewicz na drugą połowę desygnował do gry kilku nowych zawodników. Na boisku pojawili się m.in. Adrian Bartczak, Michał Wietrzyk czy Marcin Maśliński.
W 60. Jacek Walczak podał w „uliczkę” do Gracjana Sobczaka, ten uniknął pozycji spalonej i będąc sam na sam z bramkarzem nie miał żadnych problemów, aby doprowadzić do remisu.
Kutnianie, podobnie jak ekipa Startu w pierwszej połowie, poszli za ciosem i kilka chwil później objęli prowadzenie. Damian Ziemniak wykorzystał zawahanie golkipera i wyłuskał mu piłkę, a do tej dopadł młodziutki Adrian Bartczak i strzelił do pustej bramki.
Ale to nie był koniec strzelania w sobotnie popołudnie. W 70. minucie po rozegranym rzucie wolnym zza pola karnego Mateusza Wojtczaka zaskoczył Artur Sobierajski i znów był remis. Pięć minut później nadeszła odpowiedź KS-u. W pole karne wbiegł grający dobre zawody Michał Wietrzyk i podał do Damiana Ziemniaka, który z bliskiej odległości ustalił wynik meczu na 4-3.
KS Sand Bus Kutno 4-3 Start Łódź
1-0 10` Bartosz Kaczor
1-1 32` Adrian Pęzik
1-2 36`Michał Stefański
2-2 60` Gracjan Sobczak
3-2 64` Adrian Bartczak
3-3 70` Artur Sobierajski
4-3 75` Damian Ziemniak
KS Kutno: Mateusz Wojtczak – Michał Ławniczak (46` Marcin Maśliński), Bartosz Kaczor, Rafał Żemigała (46` Igor Wójcik), Andrzej Grzegorek (46` Adrian Bartczak) – Arkadiusz Błaszczyk (46` Michał Wietrzyk), Jacek Walczak, Piotr Kierus, Gracjan Sobczak (73` Adam Pokorski) – Łukasz Góralczyk, Damian Ziemniak