ŁKS po raz drugi okazał się skuteczniejszym zespołem i dzięki temu nadal jest w walce o pierwsze miejsce na koniec rundy jesiennej.
W pierwszej połowie spotkania z ŁKS-em Łódź mimo optycznej przewagi drużyny z Łodzi to zawodnicy KS Kutno mieli więcej sytuacji do strzelenia bramki. Zabrakło jedynie zimnej krwi w sytuacjach podbramkowych. W drugiej połowie zarysowała się przewaga drużyny Łódzkiego Klubu Sportowego. Goście udowodnili swoją przewagę strzelając dwie bramki. Również w drugiej połowie KS Kutno miał swoje sytuacje, ale w tym dniu szczęście nie było sprzymierzeńcem gospodarzy (poprzeczka, wybicie piłki z linii bramkowej).
„Graliśmy z bardzo wymagającym przeciwnikiem jakim jest drużyna Łódzkiego Klubu Sportowego. Tego dnia zabrakło szczęścia i zimnej krwi w sytuacjach podbramkowych. Jeśli się gra z tak wymagającym przeciwnikiem to należy wykorzystać sytuacje, jakie sobie wypracowaliśmy. Niewykorzystanie ich skutkuje stratą 3 punktów – powiedział Tomasz Kaba trener drużyny.
Warto dodać, że trenerem chłopców z Łodzi jest doskonale znany w Kutnie Jarosław Byczkowski. Przez wiele lat pracował z Kutnowską młodzieżą gdzie osiągał z Nią bardzo dobre wyniki. Jego trenerski kunszt zosta dostrzeżony przez utytułowany klub z Łodzi i trener już od kilku lat pracuje w tym klubie. Trenerowi i jego podopiecznym gratulujemy zwycięstwa i trzymamy kciuki za końcowy sukces.
KS Kutno – ŁKS Łódź 0 – 2 ( 0 – 0)
Skład KS Kutno: Karwacki, Stelmachowski, Maciejewski, Walczak, Maryniak, Pawłowski – Błęcki 65, Rosik, Gałecki – Jabłoński75, Bartczak – Kapruziak 50, Wójcik – Wiliński 70, Dębowski – Skrzynecki 85