Piłkarze KS-u Kutno w meczu Betcris IV ligi łódzkiej zremisowali na własnym boisku 1-1 z RKS-em Radomsko. Kutnianie kończyli spotkanie w dziesiątkę.
Najwięcej działo się w pierwszej połowie. Gospodarze szybko, bo już w 13. minucie za sprawą Stanisława Domanieckiego pokonali Mateusza Błażejczyka i wyszli na prowadzenie 1-0.
Odpowiedź ze strony KS-u przyszła po dwóch kadransach gry i w 30. minucie wyrównał Marcin Kacela. Jeszcze przed przerwą kibicom mocniej zabiły serca, a wszystko za sprawą Eryka Padzika, który w krótkim odstępie czasu otrzymał dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną i musiał opuścić murawę.
W drugiej połowie kutnianie mimo iż grali w osłabieniu, to wcale nie odstawali od rywala. Kibice przez długi czas oglądali typowy mecz walki, w którym brakowało klarownych sytuacji strzeleckich.
Spotkanie ożywiło się dopiero w samej końcówce, w której szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylić mogli gospodarze, jednak tak jak miało to już miejsce wiele razy w tym sezonie, zabrakło zimnej krwi i skuteczności. Przyznać trzeba, że swoje sytuacje mieli też przyjezdni, ale dobrze spisywał się Mateusz Błażejczyk. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1-1 i mimo wszystko sprawiedliwym remisem.
– W poprzednim meczu z Sokołem obudziliśmy się dopiero po stracie bramki i dziś było tak samo. Musimy sobie w szatni o tym porozmawiać, co jest powodem tego, że pierwsze minuty gramy ospale. Druga połowa była zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu. Chłopakom należą się brawa, że mimo gry w osłabieniu, podjęli walkę i wydaje mi się, że stworzyli sobie więcej sytuacji niż rywal – powiedział w rozmowie z portalem PanoramaKutna.pl Jacek Walczak, trener KS-u Kutno.
KS Kutno 1-1 RKS Radomsko
Kacela 30′ – Domaniecki 13′
KS Kutno: Błażejczyk – Sobczak (68. Maryniak), Padzik, Głowiński (74. Skawiński W.), Kacela, Ostrowski (74. Skawiński K.), Wielgus, Ramel (46. Felczak), Borcuch, Kralkowski, Kasperkiewicz
źródło: www.panoramakutna.pl