Piłkarze KS-u Kutno przegrali na własnym boisku w derbach regionu 1-2 z Pelikanem Łowicz.
Od początku pierwszej połowy lepsze wrażenie sprawiali łowiczanie, którzy już w 3. minucie po pięknym strzale Piekarskiego wyszli na prowadzenie. Po kwadransie mogło być już 2-0 dla Pelikana, ale uderzenie z najbliższej odległości w świetnym styly obronił Patryk Wolański.
Kutnianie nie byli w stanie stworzyć praktycznie żadnej składnej akcji, która zagroziłaby bramce Pelikana. Z kolei przyjezdni kilkukrotnie wyprowadzili groźne kontrataki. Gdy wydawało się, że do przerwy KS będzie przegrywał 0-1, w doliczonym czasie gry po stałym fragmencie gry piłkę do siatki Pelikana skierował Kamil Sadziński i tym samym doprowadził do remisu.
Druga połowa rozpoczęła się koszmarnie dla KS-u, bowiem już w 46. minucie Pelikan wyszedł na prowadzenie 2-1, a na listę strzelców wpisał się Krystian Białas.
W końcówce KS postawił wszystko na jedną kartę i za wszelką cenę próbował doprowadzić do remisu, ale niestety więcej bramek nie padło i ostatecznie Pelikan wygrał w Kutnie 1-2.
