Podchodzący w do meczu w roli faworyta KS Kutno przegrał z 12. w tabeli GKS-em Wikielec 0:2. W trzech dotychczasowych spotkaniach wyjazdowych podopieczni Dominika Tomczaka zdołali ugrać zaledwie 1 punkt.
Obie bramki padły w pierwszych 20 minutach spotkania. Najpierw, w 16. minucie wynik otworzył Piotr Kacperek, a zaledwie trzy minuty później celnie z 11 metra przymierzył Michał Bartkowski. Kutnianie nie byli w stanie odpowiedzieć żadnym trafieniem, tym samym zaliczyli drugą wyjazdową porażkę w tym sezonie.
Trener KS-u, Dominik Tomczak nie kryje swojego rozczarowania z powodu dzisiejszego wyniku.
– Jesteśmy rozgoryczeni tą porażką. Byliśmy dobrze przygotowani, wiedzieliśmy czego spodziewać się po rywalu, a dwa głupie błędy w pierwszych kilkunastu minutach ustawimy cały mecz. Robiliśmy co w naszej mocy, by odrobić straty, ale przeciwnik skupił się na obronie, postawił przed swoją bramką przysłowiowy autobus i nie byliśmy w stanie sforsować jego obrony. GKS-owi należą się słowa uznania, w dzisiejszym meczu przekonaliśmy się na własnej skórze, czemu ta drużyna nie przegrała w tym sezonie u siebie żadnego spotkania. Niemniej, nie poddajemy się i dalej będziemy walczyć o czołową pozycję w tabeli – komentuje na gorącą trener Tomczak.
Całe spotkanie można obejrzeć na YouTube, wideo znajdziecie poniżej.
GKS Wikielec – KS Kutno 2:0 (2-0)
Bramki:
1:0 – Piotr Kacperek (16′)
2:0 – Michał Bartkowski (19′, karny)
GKS Wikielec: Caban, Sz. Jajkowski, Kacperek, M. Jajkowski, Bartkowski, Szypulski, Rosoliński, Korzeniewski, Jankowski, Górski, Cistowski.
KS Kutno: Sokołowicz, Sobczak, Kowalczyk, Sadziński, Dąbrowski, Bujalski, Wielgus, Szczepański, Dynel, Ostrowski, Kasperkiewicz.