Kolejny komplet punktów dopisali do swojego dorobku piłkarze KS-u, którzy na własnym obiekcie okazali się lepsi od Pogoni Zduńska Wola wygrywając 2-1. W kutnowskim zespole na listę strzelców wpisali się Bartos oraz Dynel, dla którego było to już czternaste trafienie w rundzie jesiennej.
Spotkanie wymiecie rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy już od drugiej minuty mogli cieszyć się z prowadzenia, po tym jak podanie Kralkowskiego wzdłuż bramki na gola zamienił Bartos.
Na kolejne sytuacje kutnian nie musieliśmy czekać długo. W 14. minucie blisko szczęścia byli Bartos oraz Dynel, ale tym razem na posterunku wzorowo ze swoich obowiązków wywiązał się goalkeeper ze Zduńskiej Woli – Krzysztof Chruściel broniąc oba uderzenia.
W szesnastce Pogoni zakotłowało się ponownie dziesięć minut później, a sprawcą całego zamieszania został aktywny tego dnia Bartos. Tym razem jego strzał obił jednak słupek.
Goście również mieli swoje okazje i w 40. minucie udało im się przełamać defensywę KS-u. Po rzucie różnym dla gospodarzy Pogoń wyszła z zabójczą w skutkach kontrą. Wychodzącego na czystą pozycję Adriana Bartczaka dostrzegł Princewill Okachi i obsłużył go dokładnym podaniem po ziemi. Piłkarz wpadł w szesnastkę i mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Sokołowiczowi doprowadzając do wyrównania.
Odpowiedz kutnian była jednak natychmiastowa i już cztery minuty później mogli ponownie cieszyć się z prowadzenia. W polu karnym gości najlepiej odnalazł się Łukasz Dynel i z najbliższej odległości po raz czternasty w tym sezonie wpisał się na listę strzelców.
Druga połowa mogła rozpocząć się dla kutnian w najlepszy możliwy sposób. Piłka znalazła się nawet w siatce po strzale Górczyńskiego, ale sędzia boczny dopatrzył się pozycji spalonej.
Bramka zapachniało również w 64. minucie, jednak strzał Wielgusa poszybował minimalnie nad poprzeczką.
Chwilę później akcja przeniosła się w pole karne KS-u. Wyśmienitą okazję zmarnował jednak jeden z napastników gości uderzając tuż obok bramki. Pogoń przetestowała umiejętność Sokołowicza również w 70. minucie po strzale Pęciaka. Górą w tym starciu okazał się jednak bramkarz KS-u.
W kolejnych minutach inicjatywa przeszła na stronę gości, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, spychając kutnian do defensywy. Z każdą kolejną akcją Pogoń coraz śmielej poczynała sobie w ofensywie, ale na szczęście KS-owi udało się dowieźć korzystny wynik do końcowego gwiazdka.
KS Sand Bus Kutno – Pogoń Zduńska Wola 2-1 (2-1)
1-0 2′ Bartos
1-1 40′ Bartczak
2-1 44′ Dynel
KS: Sokołowicz – Sobczak, Gawlik, Perizhok, Dynel, Wielgus, Górczyński (66′ Ostrowski), Adamczyk, Gałązka (71′ Dąbrowski), Kralkowski, Bartos (88′ Zabielski).