Nasi piłkarze odnieśli pierwszą porażkę w tym sezonie. Naszymi pogromcami okazały się rezerwy Pelikana Łowicz, które wygrały na Kościuszki 2:1.
Kutnianie już w 5. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia. Po rzucie wolnym egzekwowanym przez Eryka Padzika najwyżej w polu karnym wyskoczył Bartosz Kaczor, ale jego strzał głową minimalnie minął bramkę Pelikana.
Po kwadransie gry to goście zaczęli śmielej sobie poczynać i kilka razy po stałych fragmentach gry było groźnie w polu karnym KS-u.
Podopieczni Dominika Tomczaka mogli odgryźć się w 20. minucie. Z lewego skrzydła dośrodkował Adrian Kralkowski, a w polu karnym „szczupakiem” rzucił się Kamil Wielgus, jednak zabrakło mu kilka centymetrów, aby sięgnąć futbolówkę głową. Minutę później Pelikan odpowiedział strzałem Jana Haczykowskiego, jednak obok słupka.
W 24. minucie po jednym ze starć z rywalem, kontuzji doznał Kamil Zagajewski. Uraz okazał się na tyle poważny, że wychowanek Krośniewianki Krośniewice musiał opuścić murawę. Jego miejsce zajął Grzegorz Brochocki.
Sytuacja KS-u jeszcze bardziej skomplikowała się w 30. minucie. Zza pola karnego ładnym uderzeniem z powietrza popisał się Michał Świdrowski i debiutujący w barwach KS-u Konrad Reszka musiał wyciągnąć piłkę z siatki.
Odpowiedź kutnian mogła być błyskawiczna – sześćdziesiąt sekund później Eryk Padzik dośrodkował w szesnastkę, a strzał Adriana Marciocha minimalnie chybił celu.
W 43. minucie Bartosz Kaczor sfaulował w polu karnym Romana Periżoka i arbiter wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem okazał się Michał Świdrowski i jest już 2-0 dla Pelikana.
Druga połowa mogła idealnie rozpocząć się dla KS-u. W 49. minucie strzelał Adrian Marcioch, ale piłka zamiast zatrzepotać w siatce, zatrzymała się na słupku! Chwilę później bliski szczęścia był też Patryk Miarka, ale dobrą interwencją popisał się golkiper Pelikana, Patryk Orzeł.
Golkiper Pelikana w roli głównej wystąpił też w 58. minucie. Z bliskiej odległości strzelał Kamil Wielgus, ale Orzeł instynktownie powstrzymał uderzenie kutnowskiego pomocnika.
W 63. minucie mogło być już „po meczu”. Po zagraniu z rzutu rożnego piłka uderzyła w słupek bramki strzeżonej przez Konrada Reszką, ale w ostatniej chwili kutnowscy defensorzy wybili piłkę sprzed linii bramkowej. Chwilę później groźnie strzelał też Damian Górowski.
KS przeważał, zamknął Pelikana na własnej połowie, ale nie był w stanie skierować piłki do siatki. W 79. minucie wprowadzony wcześniej Artur Amroziński uderzył technicznie z narożnika pola karnego, jednak minimalnie się pomylił.
W doliczonym czasie gry KS za sprawą Doriana Skwary zdobył kontaktową bramkę, ale na więcej brakło już minut i ostatecznie kutnianie przegrali 1-2.
KS Sand-Bus Kutno 1-2 Pelikan II Łowicz
30′ | 0-1 | Michał Świdrowski
43′ | 0-2 | Michał Świdrowski (rzut karny)
90′ | 1-2 | Dorian Skwara
Sędzia: Dymitr Zubal (z obsady CORE)
KS Sand-Bus Kutno: Konrad Reszka – Eryk Padzik, Bartosz Kaczor, Maciej Kowalczyk, Kamil Kobryń, Dmitry Petrov (78. Dorian Skwara), Kamil Wielgus (81. Dominik Dębowski), Krystian Marcioch (46. Patryk Miarka), Adrian Kralkowski (59′ Artur Amroziński), Adrian Marcioch, Kamil Zagajewski (30′ Grzegorz Brochocki);
