Piłkarze KS–u SandBus Kutno w swoim pierwszym sparingu przed własną publicznością przegrali z IV–ligową Stalą Głowno 0–2.
Na dwa tygodnie przed startem rundy wiosennej podopieczni Sławomira Ryszkiewicza po raz pierwszy w tym roku zagrali przed własną publicznością.
Od początku gra toczyła się głównie w środku pola i sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Optyczną przewagę mieli kutnianie, ale brakowało im zimnej krwi pod bramką Stali. Z kolei goście tuż przed przerwą mogli wyjść na prowadzenie, jednak po kontrataku jeden z napastników przyjezdnych strzelił obok słupka.
Po zmianie stron KS ruszył do bardziej zdecydowanych ataków, jednak gola zdobyła Stal. Nieporozumienie Pawła Sobczaka z jednym z kutnowskich defensorów wykorzystał napastnik z Głowna i w sytuacji sam na sam nie miał najmniejszych problemów ze zdobyciem gola.
Utrata bramki podrażniła kutnian, którzy za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania. Strzałów na bramkę próbowali m.in. Bartosz Kaczor, Jakub Kustra czy Piotr Kierus, jednak piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki.
O wiele więcej szczęścia miała za to Stal, która w 80. minucie po kolejnym błędzie kutnowskiej defensywy strzeliła na 2–0 i takim wynikiem zakończył się sobotni pojedynek.
– Dla nas był to w zasadzie pierwszy kontakt z naturalną murawą podczas przygotowań do rundy wiosennej. To był pożyteczny sparing, ale szkoda, że przegraliśmy. Mieliśmy niezłe momenty, stwarzaliśmy sytuacje, jednak kardynale błędy w defensywie zaważyły na końcowym wyniku. Dziś brakowało nam „ciągu” na bramkę i martwi mnie postawa drugiej linii. Mamy jednak jeszcze 2 tygodnie do inauguracji rundy wiosennej i wiemy, nad czym musimy jeszcze popracować – powiedział po końcowym gwizdku Sławomir Ryszkiewicz, trener KS–u SandBus Kutno.
KS SandBus Kutno 0–2 Stal Głowno
0–1 60`
0–2 80`
KS SandBus Kutno: Sobczak (80` Czekalski) – Kaczor, Kowalczyk, Mucha, Skumórski, Gapiński (85` Kapruziak), , Góralczyk (55` Ziemniak), Jakubowski (75` Bartczak), Grzegorek (70` Kierus), Zagajewski (72` Szymczak), Kustra;