Piłkarze KS-u Kutno zaledwie zremisowali 3-3 z GKS-em Bedlno. To już druga strata punktów przez podopiecznych Sławomira Ryszkiewicza w tym sezonie.
Mecz fatalnie rozpoczął się dla kutnian, którzy już w 6. minucie przegrywali 0-1. Na listę strzelców wpisał się Michał Wiśniewski.
Kolejne minuty należały do gospodarzy, którzy po golach Mariusza Jakubowski i Piotr Michalskiego prowadzili do przerwy 2-1.
Po zmianie stron szybko, bo już w 47. minucie przyjezdni doprowadzili do remisu. Rzut karny na gola zamienił były piłkarz MKS-u Kutno, Bartłomiej Lewańczyk.
W 71. minucie kibice zgromadzeni na stadionie miejskim przy Kościuszki, byli świadkami cudownego gola, który na długo zapadnie w pamięci. Wprowadzony wcześniej Arkadiusz Błaszczyk zdecydował się na uderzenie z około 40 metrów i przelobował zaskoczonego Mateusza Sawickiego. Stadiony świata!
Gdy wydawało się, że kutnianie dowiozą zwycięstwo do ostatniego gwizdka, w 84. minucie ładnym uderzeniem z narożnika pola karnego popisał się Filip Adamczewski i doprowadził do remisu.
W ostatnich minutach KS mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak w doskonałej sytuacji Mariusz Jakubowski nie trafił czysto w piłkę. Wcześniej futbolówka po uderzeniu „Mario” trafiła w poprzeczkę.
KS Kutno 3-3 GKS Bedlno
0-1 Michał Wiśniewski 6`
1-1 Mariusz Jakubowski 18`
2-1 Piotr Michalski 35`
2-2 Bartłomiej Lewańczyk 47`
3-2 Arkadiusz Błaszczyk 71`
3-3 Filip Adamczewski 84`