Jutro z ŁKS-em o półfinał Pucharu Polski!

0
837

Jutro punktualnie o 15:00 piłkarze KS SandBus Kutno w ramach okręgowego Pucharu Polski zmierzą się na własnym boisku z ŁKS–em Łódź. Stawką jest awans do półfinału rozgrywek. Emocji na pewno nie będzie brakować!

Podtrzymać dobrą passę w pucharze

Podopieczni Sławomira Ryszkiewicza w pucharowych rozgrywkach idą jak burza. W pokonanym polu pozostawili Krośniewiankę Krośniewice (2–0), LKS Świnice Warckie (13–0!) i RTS Widzew Łódź (2–0). Kutnianie mogą pochwalić się imponującym bilansem bramkowym – zdobyli aż 17 goli i nie stracili jeszcze żadnego!

Równie dobrze KS–owi idzie także w ligowych rozgrywkach. Nasi piłkarze w zeszłą sobotę zrehabilitowali się za wstydliwą porażkę 0–4 z Termami Uniejów i na własnym boisku rozstrzelali Ostrovię Ostrowy aż 9–2. Dzięki temu nadal zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli i do lidera GLKS–u Dłutów tracą zaledwie jeden punkt.

„Nie jesteśmy ogórkami”

W kutnowskiej drużynie przed meczem z ŁKS–em panuje bojowa atmosfera. Po wyeliminowaniu Widzewa, podopieczni Sławomira Ryszkiewicza chcą sprawić kolejną niespodziankę i wyrzucić za burtę Pucharu Polski kolejną drużynę z Łodzi.

– Na pewno tanio skóry nie sprzedamy. Wiem, że chłopcy podejdą do tego meczu bardzo poważnie i zrobią wszystko, żeby wygrać. Zresztą skoro już zaszliśmy do ćwierćfinału rozgrywek, to szkoda byłoby się teraz żegnać z nimi – uważa S. Ryszkiewicz. – Po meczu z Widzewem kibice w województwie mogli się dowiedzieć, że w Kutnie też można grać w piłkę na niezłym poziomie. Wynik poszedł w eter i przeciwnicy już wiedzą, że nie jesteśmy jakimiś ogórkami do bicia.

Kibice ŁKS–u przyjadą do Kutna

Podobnie jak przed tygodniem, do naszego miasta wybiera się spora grupa kibiców z Łodzi. Jak udało nam się dowiedzieć, łodzianie zarezerwowali około 200 biletów i do Kutna przyjadą pociągami.Spodziewać można się wzmożonych patroli policji – zarówno wokół dworca PKP, w centrum, jak i w okolicach stadionu miejskiego.

– To na pewno będzie mecz podwyższonego ryzyka, tym bardziej, że ŁKS w Kutnie nie za wielu sympatyków. Obawiam się trochę o to, co może dziać się z kibicami, ale mam nadzieję, że kibice skupią się na boiskowych wydarzeniach, a nie na otoczce pozasportowej – komentuje S. Ryszkiewicz.

ŁKS ma mnóstwo problemów

ŁKS na co dzień gra w III lidze łódzko–mazowieckiej i po 12. kolejkach zajmuje dość wysokie 6. miejsce, ze stratą czterech punktów do lidera. Mimo to, w Łodzi nastroje są ostatnio minorowe. W ostatnich pięciu ligowych meczach ŁKS wygrał tylko raz (2–1 z Pelikanem Łowicz), a na dodatek doznał dwóch porażek na swoim stadionie (0–2 z Legią II Warszawa i 0–3 z Wartą Sieradz. Jeśli do tego dołożymy remisy z Pogonią Grodzisk (0–0) i Wartą Działoszyn (1–1), to otrzymamy bilans zaledwie 5 punktów – na 15 możliwych.

Do tego dochodzi decyzja zarządu ŁKS–u o obniżeniu pensji piłkarzom po porażce z Wartą Sieradz. Oto komunikat władz klubu:

„Zarząd Łódzkiego Klubu Sportowego informuje, że w związku z brakiem odpowiedniego zaangażowania podczas ostatniego domowego meczu z Wartą Sieradz wszyscy zawodnicy pierwszego zespołu zostali ukarani obniżeniem pensji o 30. procent za jeden miesiąc.

Oprócz tego trzej piłkarze: Damian Pawlak, Dawid Sarafiński oraz Marcin Zimoń zostali ukarani dodatkowymi karami finansowymi za niesportowe zachowanie.”

Sędziował w Ekstraklasie, pogwiżdże w Kutnie

ŁZPN poinformował o obsadzie sędziowskiej ćwierćfinałów Pucharu Polski. Rozjemcą w meczu KS–u z ŁKS–em ma być łódzki sędzia Tomasz Radkiewicz, który ma na swoim koncie kilka występów w Ekstraklasie. Ostatnio często gości na boiskach I ligi.

PODZIEL SIĘ