Lider z Sieradza poległ w Kutnie!

0
776

Od kilku tygodni piłkarzy KS-u Sand-Bus Kutno w ligowych rozgrywkach w stanie nie jest powstrzymać żadna drużyna. Dziś podopieczni Sławomira Ryszkiewicza po bardzo dobrym meczu nie dali złudzeń liderowi Warcie Sieradz i wygrali 2-0!

Pojedynki pomiędzy Kutnem a Sieradzem już od wielu lat elektryzują kibiców obu drużyn. Dodatkowego smaczku dodawał fakt, iż w KS-ie gra Rafał Serwaciński (ex-Warta), zaś w Warcie na dobre zadomowił się Jarosław Szyc (ex-MKS Kutno).

Od pierwszego gwizdka sędziego Piotra Chmielewskiego na murawie dominowała walka i gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Żadna z drużyn nie chciała się odkryć i czekała na błąd rywala. Kutnianie z minuty na minutę przejmowali inicjatywę i w 29. minucie uszczęśliwi swoich kibiców. Łukasz Góralczyk podał w pole karne do Mariusza Jakubowskiego, a ten sprytnym lobem pokonał doświadczonego Grzegorza Mielcarza (ma za sobą 172 występy w Ekstraklasie) i utonął w radosnych objęciach swoich kolegów.

Jeszcze przed przerwą KS dwukrotnie postraszył golkipera Warty, ale zarówno strzały Gracjana Sobczaka, jak i Mariusza Jakubowskiego minęły bramkę. Goście z Sieradza w pierwszej połowie praktycznie nie zagrozili kutnianom, a podsumowaniem ich ofensywnych zapędów był strzał Jarosława Szyca z 39. minucie, po którym piłka zatrzymała się w… sektorze gości.

Od początku drugiej części gry trener Warty zdecydował się na wprowadzenie Mikaela Idzikowskiego. I ten zaliczył prawdziwe „wejście smoka”. W 53. minucie otrzymał żółtą kartkę, a w 56. został napomniany drugim żółtkiem i bardzo szybko udał się do szatni. Od tej pory sieradzanie grali w dziesiątkę i kompletnie brakowało im pomysłu na to, aby rozmontować bardzo dobrze spisującą się defensywę KS-u. Po godzinie gry niezłą okazję miał wprawdzie Michał Kobierski, ale jego uderzenie z ostrego kąta nie znalazło drogi do bramki.

Im bliżej było do końca, tym atmosfera na boisku gęstniała i często dochodziło do spięć między piłkarzami. Kutnianie nie dali się jednak sprowokować gościom i w dalszym ciągu w pełni kontrolowali przebieg meczu. W 68. minucie mogło być 2-0, ale efektowną interwencją po strzale Kamila Zagajewskiego z rzutu wolnego popisał się Maciej Mielcarz. Z kolei dziesięć minut później zza pola karnego uderzał Gracjan Sobczak, ale futbolówka poszybowała wysoko nad poprzeczką.

W ostatnich minutach Warta starała się jeszcze zaatakować i powalczyć o remis, jednak KS zadał zabójczy cios. W 88. minucie Mariusz Jakubowski bardzo dobrze dograł do Kamila Zagajewskiego, a ten ze stoickim spokojem umieścił piłkę w siatce i na tablicy świetlnej obok gospodarzy pojawiła się dwójka. Mimo doliczonych czterech minut wynik już się nie zmienił i KS w pełni zasłużenie, po bardzo mądrej grze wygrał z liderem 2-0.

Dzięki wygranej KS zajmuje obecnie 7. miejsce w tabeli z dorobkiem 24 punktów.

KS Sand-Bus Kutno 2-0 Warta Sieradz
1-0 29′ Mariusz Jakubowski
2-0 87′ Kamil Zagajewski

Żółte kartki: Szumer, Periżok, Sobczak – Składowski, Klepacz, Idzikowski;
Czerwona kartka: Idzikowski (56′, za dwie żółte)
Sędzia: Piotr Chmielewski (WS Piotrków)

KS Sand-Bus Kutno: Sokołowicz – Szumer, Kaczor, Nizioł, Placek, Sobczak (86′ Michalski), Serwaciński, Jakubowski, Periżok (89′ Kubiak), Góralczyk, Zagajewski;

Warta Sieradz: Mielcarz – Swędrowski (71′ Romek), Sosnowski, Klepacz, Pawlak, Ł. Mitek (83′ Pluta), Składowski (46′ Idzikowski), Szyc, Płaneta, Narożnik, Kobierski

PODZIEL SIĘ